Obawiam się za dobrze... ale kiedyś to się zmieni, musi!
Też się tak głupio pocieszam. Jak mus to mus.
Liczę, że kiedyś moje cztery kroki w tył zostaną wyprzedzone przez bieg w przód. Nadal liczę.
Nie przestawaj. Trzymam kciuki. Za Ciebie i za siebie.
Nie zawsze trzeba działać. Wystarczy się zatrzymać i nie robić kroku w tył.
Tkwić w miejscu też nie znoszę. I tak źle, i tak niedobrze.
fajne!
Dzięki za miłe słowa! Wydają mi się trochę na wyrost, ale dzięki! Może zmotywuje mnie to do działania. :)
Obawiam się za dobrze... ale kiedyś to się zmieni, musi!
OdpowiedzUsuńTeż się tak głupio pocieszam. Jak mus to mus.
UsuńLiczę, że kiedyś moje cztery kroki w tył zostaną wyprzedzone przez bieg w przód. Nadal liczę.
OdpowiedzUsuńNie przestawaj. Trzymam kciuki. Za Ciebie i za siebie.
UsuńNie zawsze trzeba działać. Wystarczy się zatrzymać i nie robić kroku w tył.
OdpowiedzUsuńTkwić w miejscu też nie znoszę. I tak źle, i tak niedobrze.
Usuńfajne!
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa! Wydają mi się trochę na wyrost, ale dzięki! Może zmotywuje mnie to do działania. :)
OdpowiedzUsuń